Dzisiejsze czasy są wyjątkowo bogate w oszustów, którzy uruchamiają niezwykłą wprost wyobraźnię, żeby okraść kogoś. Najczęściej są to osoby starsze, ponieważ one nie do końca wiedzą, jak się przed takimi sytuacjami bronić. Między innymi do takich oszustw należy kradzież „na wnuczka” lub „na policjanta”. Znany już od bardzo dawna, wciąż doskonale się ma, ponieważ starsi ludzie często nie wiedzą co robić, żeby uniknąć takich zagrożeń.
Co zrobić, by nie dać się oszukać?
Nawet starsza osoba, odpowiednio nauczona, potrafi się posłużyć telefonem. Warto własną babcię czy dziadka wyposażyć w taki aparat i nauczyć, co powinni zrobić, w razie telefonu, że wnuczkowi coś się stało. Co zatem owa babcia powinna zrobić?
• Na spokojnie oddzwonić za chwilę do wnuczka. Z reguły telefon od rzekomego wnuczka zaskakuje taką osobę. Jednak po rozłączeniu się, taka osoba powinna oddzwonić na numer nie ten, z którego dzwoniono, tylko na prawdziwy telefon. W tym celu powinno się ją wyposażyć w numer, który jest numerem kontaktowym do rodziny.
• Zadzwonić na policję – z reguły okazuje się, że wnuczek nic nie wie na temat wypadku czy jakiegoś zdarzenia, dlatego kolejny telefon powinien być na policję, z wyjaśnieniem, że jest to sprawa pilna. Dokładne wytłumaczenie sytuacji bardzo pomoże policji, ale należy pamiętać, że ów „kolega wnuczka” za chwilę przyjdzie, zatem spieszyć się trzeba.
• Współpracować z policją, nie dając po sobie poznać, że coś się dzieje. To zwykle najtrudniejsza opcja, jednak, gdy się uda, pomysłowy złodziej trafi tam, gdzie jego miejsce.
Każdego dnia ofiarą oszustów pada wielu starszych ludzi. Nie zawsze jest to wnuczek. Zdarza się także policjant. W takiej sytuacji trzeba zwrócić uwagę na ubiór policjanta. Musi mieć odpowiednie obuwie i mundur. Dobrym rozwiązaniem jest stwierdzenie, że pieniędzy nie ma, bo jeszcze listonosz nie przyniósł, po czym po wyjściu oszusta, zadzwonić na numer alarmowy.
Wiadomości i informacje policyjne znajdziesz też odwiedzając Rybnik Info.